Ekwiwalent za pranie

Zgodnie z kodeksem pracy ubranie robocze powinno być dostarczone przez pracodawcę wszystkim tym pracownikom, których prywatne ubranie mogłoby się zniszczyć podczas wykonywania pracy. Zarówno za ubranie, jak i buty robocze płaci pracodawca i powinien jej wymieniać pracownikowi każdorazowo, gdy się zużyje. Zasadniczo ubranie robocze otrzymują pracownicy fabryk i wszyscy ci, którzy wykonują obowiązki fizycznie.

Pracownicy, którzy pracują w biurach nie otrzymują specjalnej odzieży. Pracodawca za to może ująć w regulaminie pracy, w jaki sposób trzeba ubierać się do pracy. Może zastosować zapis, że powinien być to strój elegancki i pracownicy muszą się do tego dopasować. W niektórych wypadkach pracodawca zapewnia także pracownikom kaski robocze. Te potrzebne są wtedy, gdy pracownik pracuje na wysokościach albo w pobliżu pracują dźwigi, z których może coś spaść. W praktyce wszyscy pracownicy na budowach muszą nosić kaski. Pracodawca, a poprawnie bezpośredni przełożony, nie może dopuścić do pracy pracownika, który odmówi założenia ubrania roboczego. Pracownik nie otrzymuje wtedy wynagrodzenia i nieobecność może być potraktowana jako nieusprawiedliwiona. Pracodawca powinien zagwarantować także pranie i czyszczenie chemiczne ubrania roboczego. Jeżeli już na terenie zakładu nie ma pralni i pracownicy zabierają ubrania do wyprania do domu, pracodawca musi im dodatkowo zapłacić tzw. ekwiwalent za pranie. Zwykle nie są to duże kwoty i nie przekraczają 50 złotych miesięcznie, niemniej jednak pracodawca jest zobowiązany do wypłacania ekwiwalentu.

Źródło: kamizelka robocza.

FacebookTwitterGoogle+Share

Dodaj komentarz